Lublin/Jasna Góra - drugi dzień pielgrzymki
Do przejścia mają długi odcinek. Lubelscy pątnicy w drodze na Jasną Górę. Dziś drugi dzień wędrówki i prawie 30 km drogi.
Rano pielgrzymi wyszli z Bełżyc i idą w trzech kolumnach. Dwie pierwsze dotrą dziś na nocleg do Urzędowa, a trzecia do Opola Lubelskiego.
- To ważny czas, bo jest możliwość zadumy i przemyślenia tego, co się wydarzyło. Można też podziękować za każdy dzień drogi - mówi pątniczka Sylwia.
Na szlaku nie brakuje też tych, którzy są w drodze "na chwilę". Tak zrobiły m.in. Karolina, Paulina i Natalia z Lublina. Przyjechały do Bełżyc na wieczorny Apel Jasnogórski.
- Przed laty chodziłyśmy w pielgrzymce, teraz z powodu pracy nie mamy takiej możliwości. Chciałyśmy jednak pojawić się na szlaku, by poczuć tę atmosferę wspólnoty. jesteśmy tu także po to, by wesprzeć pątników - mówią rozmówczynie ks. Krzysztofa Podstawki, który relacjonuje pielgrzymkę dla Radia Plus Lublin.
Na pielgrzymce są też całe rodziny. Małżeństwo: Magda i Michał idą na Jasną Górę razem ze swoim dzieckiem.
- Jesteśmy już przyzwyczajeni do rodzinnego pielgrzymowania. To umacnia. Noclegi mamy w namiocie, co dla naszego dziecka jest także swego rodzaju atrakcją - mówi Magda.
Na trasie pątnicy korzystają również z gościnności mieszkańców danego terenu. W Matczynie czekał na nich bogato zastawiony stół.
- Przygotowaliśmy dania regionalne z mięsem i naleśniki. To dla tych, którzy są wegetarianami - mówią mieszkanki Matczyna.
Na pielgrzymce pątnicy mogą korzystać ze spowiedzi i indywidualnych rozmów z duchownymi. Każdego dnia uczestniczą też we mszy św. Dziś była sprawowana w Chodlu i w Poniatowej.