Pielęgniarki i położne biją na alarm
Ustawa o COVID-19 z 18 kwietnia budzi kontrowersje w środowisku białego personelu.
Protest w związku z nowelizacją ustawy o zwalczaniu wirusa SARS-CoV-2 ogłosiły pielęgniarki i położne. Chodzi o zmiany, które zostały wprowadzone bez żadnych konsultacji i oznaczają, że biały personel będzie zmuszany m.in. do pracy w zmienionych grafikach, a także będą musiały być w ciągłej gotowości do świadczenia pracy. Ustawodawca zakazał ponadto korzystania z urlopów wypoczynkowych, a także urlopów na żądanie. Nowelizacja nie przewiduje premii i rekompensat finansowych. - Zmiany w tej ustawie wprowadzone w takim trybie nie pomagają pracownikom ochrony zdrowia – mówi Maria Danielewicz przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Olsztynie. - Dla nas sytuacja jest niezrozumiała i nie zgadzamy się z tym, aby wprowadzać nowe przepisy bez konsultacji z naszym środowiskiem. To sytuacja, która generuje dodatkowy stres w momencie, kiedy jesteśmy w centrum pandemii- dodaje. W liście skierowanym m.in. do premiera, ministra zdrowia, marszałków Sejmu oraz Senatu, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych wyraził protest przeciwko nowelizacji tzw. ustawy o COVID-19 z dnia 18 kwietnia 2020 r. W tej sprawie związek na razie nie otrzymał odpowiedzi. Na Warmii i Mazurach jest zarejestrowanych 9 tys. pielęgniarek i położnych. Około 2 tysiące, to osoby w wieku powyżej 60 roku życia. msz
