Góralskie "gołki" stracą na nowych, unijnych przepisach

2015-03-31 14:56
Fot. Reytan, Wikipedia
Autor: brak danych

Górale z Podhala boją się o swoje sery z mleka krowiego, tzw." gołki". Obawy związane są z nowym prawem Unii Europejskiej, która od 1 kwietnia uwalnia rynek mleczny.

- Nasze mleko przegra cenowo z mlekiem z polskiej Warmii, czy Holandii, gdzie są ogromne farmy mleczne. Nasze sery zostaną wypchnięte przez te tańsze, z ogromnych mleczarni - mówi Andrzej Gąsienica-Makowski, radny powiatu tatrzańskiego. - Naszym bogactwem, Podhala i Karpat, są te małe gospodarstwa rolne, gdzie z mleka krowiego produkuje się tradycyjne sery. - Będziemy musieli zrezygnować z hodowli, bo nie wytrzymamy konkurencji - dodaje Henryk Naglak, właściciel 50 krów z Nowego Bystrego. - My tego nie wytrzymamy. Powinno być coś za coś. Jeżeli krowy będą się paść i grzać na słońcu to mleko i sery będą na pewno inne, niz od krów hodowanych w halach, gdzie ładują im paszę, byleby tylko mleka było dużo! Obawy górali są tym mocniejsze, bo "gołki" to drugie po oscypku najpopularniejsze sery z Podhala.

Posłuchaj materiału Łukasza Bobka