Poczekalnia na zakopiańskim dworcu kolejowym jest nieczynna w nocy?

2020-02-07 23:45
Dworzec PKP Zakopane
Autor: www.ezakopane.pl Dworzec PKP Zakopane

Zamieszanie z dworcem kolejowym w Zakopanem. W ostatnich dniach pojawiły się skargi turystów, że wieczorową porą nie ma żadnej poczekalni, ani czynnych toalet dla podróżnych. Kilkadziesiąt osób stało w mrozi na peronach czekając na spóźniony pociąg. Dworzec jest od kilku miesięcy w remoncie. Władze miasta twierdzą, że zapewniły takie zastępcze pomieszczenia. Tyle, że PKP zamknęło je na noc...

- Faktyczne dostaliśmy takie zgłoszenie od kilkudziesięciu ludzi, którzy czekali na pociąg. Pociąg miał przyjechać o godz. 21, ale okazało się, że jest spóźniony. Ludzi ci zaalarmowali nas o godz. 22 – mówi Marek Trzaskoś, komendant Straży Miejskiej w Zakopanem. Pasażerowie skarżyli się, że pociągu nie ma, jest mróz, a oni nie mają się gdzie schronić. Okazało się, że na dworcu nie było poczekali, ani toalet. - Doszło do pewnego zamieszania. My jako właściciel dworca, gdy rozpoczęliśmy remont budynku, przekazaliśmy PKP klucze do budynku, gdzie dawniej mieścił się lokal gastronomiczny. Tak też są toalety. Pomieszczenia te miały służyć jako tymczasowa poczekalnia, do czasu aż zakończymy remont – mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. Okazało się jednak, że kolejarze klucze do poczekalni przekazali paniom, które pracują w kasach. A że kasy są czynne do godz. 21.30, potem panie poszły do domu i nikt dostępu do klucza już nie miał. Władze miasta poinformowały, że rozmawiały o zaistniałej sytuacji z PKP i kolejarze zapowiedzieli, że wyciągnąć z tej sytuacji wnioski – by taka sytuacja się już więcej nie powtórzyła.

Posłuchaj co mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego