Podhale. Bacowie szykują się do powrotu z hal. Sezon wypasu owiec dobiega końca

2022-09-29 21:37
Kulturowy Wypas Owiec 2011
Autor: wikimedia commons Kulturowy Wypas Owiec 2011

Dzisiaj jest 29 września – dzień św. Michała Archanioła. A to oznacza, że zgodnie z tradycją kończy się sezon wypasu owiec w górach. To właśnie na Michała bacowie i juhasi wraca z hal ze stadami. Dla każdej wsi, do której zaglądnęli bacowie, było to wielkie święto. Teraz bacowie wydłużają sobie ten okres do początku października.

Zgodnie z tradycją sezon wypasu owiec rozpoczyna się od dnia św. Wojciecha – czyli od 23 kwietnia, właśnie do św. Michała Archanioła. W tym czasie bacowie z juhasami i owcami przebywają na halach, w bacówkach pali się ogień i powstają m.in. oscypki.

- 29 września to jednak jeden z najpiękniejszych dni dla juhasów. Bo robota przy owcach się kończy. Jest taka stara śpiewka „Owiecki, owiecki, nie syćkieście moje. Idzie święty Michoł, kozdy weźmie swoje”. Kończy się sezon. Nie ma co narzekać. Ale był to trudny okres. Pogoda była zmienna, słońce przypiekało, przyrosty były słabe – mówi Andrzej Gąsienica-Makowski z Towarzystwa Produktu Górskiego.

Gdy już św. Michał przyszedł, bacowie ze stadami owiec schodzili z hal w redykach.

- Było to wielkie święto w każdej lokalnej społeczności. Bacowie musieli się rozliczyć z innymi gazdami za owce, które paśli przez całe wakacje. Teraz już tego nie ma. Redyki się odbywają, by podtrzymać tradycję, pokazać jak to dawniej bywało – mówi Helena Buńda z Tatrzańskiej Agencji Rozwoju, Promocji i Kultury.

Marian Barnaś, baca z Polany Szymoszkowej w Zakopane – choć św. Michał już minął – zamierza jeszcze trochę pobacować. - Trawa jeszcze rośnie, więc możemy wypasać i jeszcze troszeczkę oscypków zrobić. Myślę, że będziemy tak jeszcze tydzień-dwa – dodaje.