Są zarzuty i areszt dla sprawcy wypadku w Skawie

2014-02-05 13:46

Do 12 lat wiezienia grozi 24-latkowi ze Skawy w pow. nowotarskim, który zdaniem prokuratury w poniedziałek wieczorem jadąc samochodem zabił 40-letnią kobietę.

Mężczyzna był pijany i po wypadku uciekł. 40-latka zginęła na oczach swoich córek, 6- i 13-letniej, z którymi szła poboczem. - Dzieci strasznie płakały - mówi świadek wypadku. - Nie zauważyłem, jakie to było auto. Potrącona kobieta leżała w rowie. Mężczyzna został zatrzymany kilkanaście minut po wypadku. W miejscu tragedii zgubił bowiem jedną z tablic rejestracyjnych. Był kopletnie pijany. Śledczy dodają, że 24-latek kilak miesięcy temu odzyskał prawo jazdy po tym, jak cztery lata temu stracił je za jazdę po pijanemu. W środę w krakowskiej prokuraturze odbyło się przesłuchanie mężczyzny. 24-latek ze Skawy usłyszał zarzut potrącenia kobiety i ucieczki z miejsca wypadku. Mężczyzna przyznał się do winy. Twierdzi jednak, że nie jechał pijany, a alkohol pił dopiero po wypadku. To rozstrzygną wyniki badań, które mają być znane jeszcze dziś.