Tatry. Na niektórych szlakach nie powinniśmy wędrować. Bo przekraczamy granicę polsko-słowacką

2020-06-05 0:52
Starorobociański Wierch
Autor: Archiwum serwisu Starorobociański Wierch

Szlaki górskie zostały otwarte, coraz więcej ludzi wędruje po Tatrach. Należy jednak pamiętać, że nadal obowiązuje zakaz swobodnego przekraczania granicy polsko-słowackiej. Tymczasem wiele szlaków w górach przecina granicę. Czy turysta wędrujący np. na Czerwonych Wierchach złamie przepisy?

Całe niemal Tatry leżą w strefie nadgranicznej. Wiele punktów charakterystycznych i popularnych wśród wędrowców znajduje się na granicy polsko-słowackie. Tymczasem w Polsce do 12 czerwca obowiązuje zakaz przekraczania granic w dowolnym miejscu. Co więcej, osoby przybywające do Polski są objęte nakazem dwutygodniowej kwarantanny. Granicę ze Słowacją można obecnie przekroczyć w dwóch miejscach - w Chyżnem i Barwinku. Major Dorota Kądziołka z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu dodaje, że dotyczy to także szlaków górskich. - Tutaj zalecam ostrożność. Przed każdą wycieczkę zalecam przygotowanie się i sprawdzenie, czy dany szlak turystyczny nie przekroczy tej granicy. Ponieważ w momencie ujawnienia takiego czynu mandat może wynieść nawet do 500 zł. Dodatkowo taka osoba musi liczyć się także z obowiązkiem poddania się kwarantannie - zaznacza. Tymczasem jak mówi Zdzisław Chmiel, tatrzański przewodnik wysokogórski, w Tatrach wiele szlaków biegnie granicą, lub nawet już po stronie słowackiej. - Tatry są transgraniczne. Sporym odcinkiem głównej grani biegnie granica między Polską, a Słowacją. Tutaj wszystkie szlaki w rejonie Doliny Chochołowskiej, począwszy od Grzesia, poprzez Wołowiec, Kończystą, Starorobociański Wierch, poprzez Czerwonego Wierchy, Kasprowy Wierch aż po Świnicę. Czy wreszcie Rysy, skąd można zejść na słowacką stronę - zaznacza przewodnik. Teoretycznie więc na wszystkich tych szlakach turyści wędrując, łamią zakaz. Bo miejscami wchodzą na teren Słowacji, a następnie wracają do Polski. Szymon Ziobrowskim dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego zaleca w tej sprawie... zdrowy rozsądek. - Jeżeli szlak meandruje między Polską a Słowacją, co się często zdarza, to moim zdaniem to nie jest intencyjne przekroczenie granicy - uważa Ziobrowski. Straż graniczna dodaje, że w terenie granicznym codziennie pojawiają się patrole zarówno funkcjonariuszy straży granicznej, ale i żołnierzy. Pojawiają się oni także w rejonach popularnych turystycznie.

Posłuchaj o szlakach granicznych w Tatrach:
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected