Tatry. Niedźwiedzie już nie śpią. Leśniczy odnalazł ich tropy

Tatrzańskie niedźwiedzie już nie śpią. Tropy drapieżników zauważyli ostatnio pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Tropy zostały zauważone w rejonie Hali Gąsienicowej. Jak mówi Marcin Nędza Chotarski, leśniczy z tego rejonu Tatrach, były to tropy niedźwiedzicy z młodym niedźwiedziem.

- 300 metrów dalej natrafiliśmy na pojedynczy trop dorosłego niedźwiedzia. Najprawdopodobniej więc matka z młodym uciekała przed dorosłym niedźwiedziem – opisuje leśniczy.

I dodaje, że wędrujące o tej porze niedźwiedzie nie są niczym nadzwyczajnym. Powoli przychodzi na nich pora – by się wybudziły i zaczęły wędrować.

- Czym będzie więcej słońca i cieplej, tym aktywność misiów będzie większa – mówi Marcin Nędza Chotarski, leśniczy z Hali Gąsienicowej w Tatrach.

Przyrodnicy z TPN apelują, by wędrowcy nie schodzili teraz z wyznaczonych szlaków. Spotkanie z niedźwiedziem może bowiem skończyć się źle zarówno dla zwierzęcia, jak i dla człowieka.