Tatry, TPN robi automatyczny system na parkingu na Palenicy Białczańskiej

Tatrzański Park Narodowy wprowadza kolejne zmiany na parkingu na Palenicy Białczańskiej, gdzie zaczyna się szlak do Morskiego Oka. Już niebawem system sam rozpozna, kto zapłacił za parking i automatycznie wpuści turystę na postój.

Pierwsze zmiany na parkingu przy szlaku do Morskiego Oka pojawiły się przed wakacjami. Wówczas Tatrzański Park Narodowy wprowadził sprzedaż biletów na miejscu, ale i przez internet. W wakacje z kolei zdecydował, że wszystkie bilety na parkingi na Palenicy Białczańskiej i na Łysej Polanie będą sprzedawane tylko i wyłącznie online.

- Dotychczas wygląda to tak, że turysta, który kupił bilet, przy wjeździe na parking musi okazać kod QR obsłudze parkingu: albo na kartce, albo na smartfonie. To jednak oznacza, że do każdego auta musi podejść pracownik i odczytać kod – mówi Wojciech Stankiewicz z Tatrzańskiego Parku Narodowego. To także powoduje, że przy wjeździe na parking tworzą się korki.

Dlatego TPN chce postawić na całkowicie zautomatyzowany system wjazdu na parking. Park zamierza do wakacji wprowadzić system kamer, które będą odczytywały tablice rejestracyjne samochodów. Jeśli numer będzie się znajdował na liście z wykupionymi biletami, wówczas szlaban sam się otworzy.

- I tak już turyści kupując bilet na parking muszą podać numer rejestracyjny auta. Dlatego postanowiliśmy to wykorzystać – mówi Stankiewicz.

I dodaje, że to pozwoli nie tylko upłynnić ruch przy wjeździe na parking, ale także zwiększy kontrolę parku nad tym co dzieje się na parkingu.

W następnej kolejności TPN chce postawić elektroniczne tablice informujące informujące na bieżąco o zajętości parkingu. Mają one stanąć przy głównych szosach prowadzących na Palenicę Białczańską.