Wieje halny, policja na Podhalu ma więcej pracy

Na Podhalu wieje halny. Nerwowość wzrosła tak mocno, że w ostatniej dobie zakopiańska policja odnotowała 16 interwencji o awanturach domowych, co na tą porę roku jest sporą liczbą.

Na Podhalu wieje halny. Nie wątpią w to zakopiańczycy. Widać to nie tylko po silnych podmuchach, ale przede wszystkim po zachowaniu się ludzi. Nerwowość wzrosła tak mocno, że w ostatniej dobie zakopiańska policja odnotowała 16 interwencji o awanturach domowych, co na tą porę roku jest sporą liczbą. - Były to interwencje dotyczące awantur domowych, zakłócenia spokoju nocnego, najczęściej osób po użyciu alkoholu. Mogę potwierdzić, że zazwyczaj na dzień przed, lub w dniu halnego, do tych interwencji dochodzi znacznie częściej - mówi Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji. Według prognoz halny ma wiać także w dziś. To oznacza, że meteopaci powinni się mieć na baczności.