Wychodząc w Tatry pamiętaj, by wracać przez zmrokiem!
![Fot. www.schroniskomorskieoko.pl](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-hTFY-4drH-7Hfp_fot-www-schroniskomorskieoko-pl-664x442.jpg)
Wędrowanie po ciemku jest nie tylko skrajnie niebezpieczne, ale i zakazane przepisami Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Niestety, wielu turystów wciąż nie wie, że jest to zabronione. - Nie raz błąkają się po parku - mówi Paweł Skawiński, przewodnik tatrzański, były dyrektor parku. - Każde późne wyjście jest niebezpieczne i każde schodzenie o zmierzchu i w nocy jest niezwykle niebezpieczne. Łamanie tej zasady jest niestety bardzo powszechne. Kiedyś między 22.00 a 2.00 w nocy na drodze z Morskiego Oka do Palenicy naliczyliśmy 80 osób. - Powinniśmy wychodzić bladym świtem - radzi Jakub Hornowski, ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Kiedy o 5.00 rano jest już zupełnie jasno, to my razem z tym pierwszym słońcem już powinniśmy wstawać, żeby o tej 8.00, kiedy słońce zaczyna mocno operować, być już bardzo wysoko. Straż parku przypomina, że na nocnych wędrowców może nałożyć mandat karny od 50 zł w górę. W większości przypadków jednak stara się napominać spóźnionych turystów.