W Śródmieściu koalicja PO i stowarzyszenia "Miasto jest nasze"

2014-12-11 8:07
Radio Plus Warszawa
Autor: brak danych

Na pierwszej sesji nowo wybranej rady na przewodniczącego został wybrany Michał Sas, reprezentujący "Miasto Jest Nasze" i wiceprzewodniczący - z PO i PiS.

W radzie warszawskiej dzielnicy Śródmieście rządzić będzie koalicja PO i stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze". W wyniku listopadowych wyborów samorządowych w Śródmieściu PO zdobyła 11 mandatów, a PiS - 10. Niezbędna większość w Śródmieściu to 13 mandatów. O tym, czy w dzielnicy rządzić będzie PO czy PiS, zdecydowało stowarzyszenie "Miasto jest Nasze", które wprowadziło do rady 4 przedstawicieli. Pierwszą sesję poprowadziła radna senior Danuta Rudke (PO). Nowi radni najpierw złożyli ślubowanie, a następnie przystąpiono do wyboru przewodniczącego rady dzielnicy. Stowarzyszenie "Miasto Jest Nasze" zgłosiło na to stanowisko wiceprezesa stowarzyszenia, 26-letniego Michała Sasa, a PiS swojego radnego Krzysztofa Górskiego. Radni PO nie zgłosili nikogo. W głosowaniu 24 obecnych na sesji radnych wybrało na przewodniczącego Sasa (uzyskał 14 głosów), Górski uzyskał poparcie 10 radnych. Po wyborze Sas przejął od Rudke prowadzenie sesji, podziękował swoim wyborcom, swojemu stowarzyszeniu i jego przewodniczącemu Janowi Śpiewakowi. Radni PiS po wybraniu Sasa zaznaczyli, że działacze miejscy od tego momentu stali się politykami i pogratulowali koalicji z PO. Na pierwszym posiedzeniu radni wybrali dwóch wiceprzewodniczących: Krzysztofa Górskiego (PiS) i Marcina Rolnika (PO). Wiceprzewodniczący Rolnik bezpośrednio po wyborze zastępców Sasa zgłosił postulat o przerwanie sesji do wtorku, 16 grudnia, do godz. 15. Większością głosów radni opowiedzieli się za propozycją nowego wiceprzewodniczącego, mimo że na początku sesji za sprawą inicjatywy radnych PO porządek sesji został rozszerzony o wybór zarządu dzielnicy. Jak wytłumaczył Rolnik, przerwanie sesji ma dać czas PO i stowarzyszeniu "Miasto Jest Nasze" na wybranie kandydatów do zarządu dzielnicy. "Dajemy sobie parę dni czasu na znalezienie odpowiednich osób, stąd ta przerwa" - przekonywał. Dodał, że przerwanie sesji po wprowadzeniu do jej porządku punktu o wyborze zarządu umożliwi szybszy wybór burmistrza niż w toku kolejnej sesji, która mogłaby być ogłoszona dopiero za siedem dni - argumentował wiceprzewodniczący. Pytany, kto zostanie burmistrzem, nie podał nazwiska, ale zaznaczył, że będzie to osoba z PO. Platforma może samodzielnie rządzić w 5 z 18 dzielnic, gdzie zdobyła więcej niż połowę mandatów, tj. na Białołęce (gdzie zdobyła 12 na 23 mandaty), Mokotowie (15 na 28), Pradze Płd. (13 na 25), w Wilanowie (11 na 21) i na Woli (14 na 25). To o trzy dzielnice mniej w porównaniu z wyborami sprzed czterech lat, gdy PO mogła samodzielnie rządzić na Bielanach, Bemowie, Białołęce, Mokotowie, Pradze Płd., w Śródmieściu, Wawrze i na Woli. PiS nie zdobyło w żadnej dzielnicy większości pozwalającej na samodzielne rządy, ale również ma szanse na rządzenie po wejściu w lokalne koalicje.