Władysław Kosiniak-Kamysz w Sednie Sprawy: KPO to miał być plan odbudowy, a nie plan destrukcji
KPO to miał być plan odbudowy, a nie plan destrukcji, mówi Władysław Kosiniak. Zdaniem prezesa PSL w umowie rządu z Komisją Europejską jest "wiele kwiatków", jak na przykład wydłużenie wieku emerytalnego. Polecamy dzisiejsze Sedno Sprawy.
Wojna, inflacja, spowolnienie gospodarcza. O to, czy potężny kryzys się już zaczyna, pytany był w poniedziałek (6 czerwca) prezes PSL.
Myślę, że wbrew w pozorom partia rządząca realizuje pewien program,. to "5,10,15" - chleb po 5 złotych, benzyna po 10, a olej po 15. To nie tylko wojna czy pandemia, ale błędy rządzących. Za późno zdobyte pieniądze z Unii Europejskiej, brak inwestycji i zła polityka związana z kredytami doprowadziły do tak wysokiej inflacji
- wylicza Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czy to aby na pewno nie tak, że opozycja proponowała te rzeczy, które później rzeczywiście zostały wprowadzone przez rząd, są teraz źródłem kryzysu?
Gość Sedna sprawy stanowczo zaprzecza. "Gdyby były wprowadzone te rzeczy które my proponowaliśmy, nie byłoby tak wysokiej inflacji" - dodał.
Polecany artykuł:
Polityk ostro skomentował kwestię KPO. "KPO miał być prawdziwym planem odbudowy, a nie planem destrukcji bo tam niezłe kwiatki wychodzą. To jest jakieś wielkie oszustwo ze strony rządu" - podkreślił. Dodał także, że podziwia skrupulatność wypełnienia zaleceń KE w takiej sprawie a nie ma jej sprawie sądownictwa. "To jest jakieś rozdwojenie jaźni. Nie robić żadnych rejestrów ciąży tylko dać dostęp do ginekologa na wsi bo tego kompletnie nie ma"
Więcej w dzisiejszym Sednie Sprawy.
