[WYWIAD] "W rytmie życia" z Ewą Tomczyk, prezes Fundacji Przyjaciele języka migowego

Umiała migać, zanim nauczyła się mówić, bo jej oboje rodzice byli niesłyszący. Dziś jest certyfikowanym tłumaczem języka migowego...

Umiała migać, zanim nauczyła się mówić, bo jej oboje rodzice byli niesłyszący. Dziś jest certyfikowanym tłumaczem języka migowego i rzecznikiem osób niepełnosprawnych w powiecie szczecineckim. Fundacja Przyjaciele języka migowego, którą założyła, w przyszłym roku obchodzić będzie 10-lecie istnienia. To ważne miejsce dla około 50 osób niesłyszących z powiatu szczecineckiego. Z wykształcenia jest surdopedagogiem, do tego certyfikowanym tłumaczem języka migowego.

"Miałam głuchy dom. Oboje rodzice byli niesłyszący. Gdybym nie urodziła się w takiej rodzinie, to prawdopodobnie nie miałabym dużego kontaktu z osobami niesłyszącymi i nie rozumiałabym ich potrzeb. Ale jak się ma z tym do czynienia od dzieciństwa, to pomaganie staje się naturalne" – wyjaśnia pani Ewa.

Jej rodzice nie byli niesłyszący od urodzenia. Chociaż często się zdarza, że głuchota jest dziedziczona. "U mnie w rodzinie to była głuchota nabyta. Mama urodziła się w 1945 roku za Bugiem. To były biedne tereny, gdzie dostęp do lekarzy był prawie niemożliwy. Babcia opowiadała, że wszystkie jej dzieci zachorowały na szkarlatynę. Leków nie było żadnych. W czasie choroby wszystkim dzieciom leciała z uszu ropa, tylko nie mamie. Babcia martwiła się więc o inne dzieci, a po czasie to mama straciła słuch i węch" – wspomina pani Ewa. Jej mama była w okresie prelingwalnym, czyli nie umiała jeszcze mówić, przez co potem już się tego nie nauczyła. Natomiast ojciec pani Ewy stracił słuch albo po przebytym zapaleniu uszu, albo po wybuchu niewybuchu.Ewa Tomczyk opowiadała Radiu Plus tę historię w reportażu "W świecie ciszy", który emitowaliśmy we wrześniu 2020 roku.

Ewa Tomczyk ukończyła zarządzanie i marketing na Politechnice Koszalińskiej, a także studia podyplomowe: przygotowanie pedagogiczne, surdopedagogikę oraz prawo pracy i ubezpieczeń społecznych. Prawie 20 lat pracowała w ZUS-e, a teraz jest przewodniczącą Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o niepełnosprawności w powiecie szczecineckim. 

Podczas tego wywiadu z cyklu "W rytmie życia" rozmawiałyśmy o świecie ludzi żyjących w ciszy, ich potrzebach i radościach. Było także o poszukiwaniu korzeni. Zapraszamy do wysłuchania tej rozmowy.

Zachęcamy do wysłuchania poprzednich wywiadów z cyklu "W rytmie życia":

"W rytmie życia" z Joanną Ossowską ze Stowarzyszenia Fundusz Tratwa Szczecinek

"W rytmie życia" z Piotrem Pakuszto, starostą białogardzkim

"W rytmie życia" ze Zbigniewem Izraelskim, prezesem Bałtyckiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Perun”

"W rytmie życia" z Jackiem Pawłowskim, prezesem "Na Przekór Przeciwnościom"