Lubelskie - utonięcie wędkarza, poszukiwanie drugiego

Tragiczny finał poszukiwań zaginionego wędkarza. Nurkowie wyłowili zwłoki 55-latka w jeziorze Łukcze, na Lubelszczyźnie. Szukają też drugiego wędkarza.
Poszukiwanie jednego z zaginionych trwało od wczorajszego poranka. Ruszyło po zgłoszeniu kolegi wędkarza, który był z nim na miejscu. Ciało zostało wyłowione wczoraj około 19:00.
- Zwłoki 55-letniego wędkarza odnaleziono w jeziorze Łukcze, niedaleko Rogoźna - mówi rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, kom. Andrzej Fijołek.
Ciało mężczyzny znajdowało się w zaroślach, 10 metrów od brzegu. Do utonięcia doszło prawdopodobnie w piątek rano.
- W nocy dwóch wędkarzy łowiło ryby. Potem jeden poszedł spać, a drugi pilnował wędek. Rano okazało się, że go nie ma. Prawdopodobnie postanowił się wykąpać i utonął - mówi Fijołek.
Obecnie nad rzeką Wieprz trwa podobna akcja ratunkowa. Służby poszukują kolejnego zaginionego wędkarza. Działania są prowadzone w okolicach Ciechanek Łęczyńskich.
- W czwartek podczas łowienia ryb, jeden z mężczyzn poszedł nazbierać chrustu, a drugi miał czekać przy brzegu. Gdy pierwszy wrócił, na miejscu znalazł tylko ubrania - dodaje Fijołek.
Poszukiwania 33-latka trwają już ponad dobę.
- Są tam łodzie, pies tropiący, policja i strażacy. Na ten moment akcja jest kontynuowana - wyjaśnia rzecznik lubelskiej policji.
Jednocześnie policja apeluje o rozsądek i rozwagę nad wodą.