Czy na Galicowej Grapie w Poroninie powstanie duża stacja narciarska?
Wraca pomysł budowy nowoczesnej stacji narciarskiej na Galicowej Grapie w centrum Poronina. Chodzi o budowę wyciągu na zboczu, gdzie dawniej działa wyciąg orczykowy. Gmina chce tym pomysłem zainteresować spółkę Polskie Koleje Linowe, do której należy kolejka linowa na Kasprowy Wierch.
Bardzo aktywnym podmiotem na naszym terenie są Polskie Koleje Linowe. Szczęśliwie wróciły w naszej polskie ręce. Dlatego już staraliśmy się rozmawiać z nimi nie tylko o inwestycjach na całym Podhalu, ale i u nas w Poroninie. Zobaczymy co uda nam się z nimi ustalić - mówi Anita Żegleń, wójt Poronina. Gmina szuka inwestora, który zdecyduje się wyłożyć pieniądze na budowę wyciągu krzesełkowego i całej stacji narciarskiej. - Obecnie mieszkańcy mają podpisane umowy z poprzednim potencjalnym inwestorem. Ludzie są gotowi, by uruchomić ten wyciąg, bo to może oznaczać rozwój dla Poronina. Wszystko jednak rozbija się o pieniądze – dodaje pani wójt. Sami mieszkańcy przyznają, że Galicowa Grapa byłaby strzałem w dziesiątkę. Bo w miejscowości jest sporo pensjonatów – brakuje jednak takiej inwestycji. - Dużo by to pomogło. Wszyscy by na tym zyskali. I pensjonaty, i sklepy, ale i wszyscy inni. Bo turyści by byli, na kuligi by jeździli – dodają mieszkańcy. Urząd gminy zapowiada, że pomoże inwestorowi w działaniach administracyjnych. Na razie chce m.in. przygotować zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego, tak by możliwa była duża inwestycja na tym terenie. Stary wyciąg orczykowy na Galicowej Grapie stanął dziesięć lat temu. W międzyczasie pojawił się inwestor, który chciał stawiać tutaj kolej krzesełkową. Nie zdobył jednak finansów na inwestycję.
