NIK: Drewniane zabytki w Zakopanem zagrożone
Najwyższa Izba Kontroli uważa, że dziedzictwo kulturowego Zakopanego jest zagrożone. Chodzi o zabytkowe drewniane domy, które zdaniem NIK znikają z krajobrazu miasta w błyskawicznym tempie.
Inspektorzy mają zastrzeżenie do działalności miejskiego konserwatora zabytków. - Naszym zdaniem nie zapewniał on bieżącego i sprawnego nadzoru nad zabytkowymi obiektami w sytuacji, gdy na terenie gminy znajduje się znaczna liczba budynków architektury drewnianej. Do dnia zakończenia kontroli w Zakopanem nie uchwalono też Gminnego Programu Opieki nad Zabytkami - mówi Marcin Kopeć, wicedyrektor delegatury NIK w Krakowie. Urzędnicy z Zakopanego uważają, że robią wszystko, na co pozwala im prawo, by dbać o zabytki. Dlatego nie zgadzają się z zastrzeżeniami NIK. - Czym są działania, które mają chronić te zabytkowe budynki? Jak mamy to robić? Czy mamy fizycznie iść i pracować na budowie, czy lecieć z gaśnicą, jak się pali? To nie są działania, do których jesteśmy uprawnieni - mówi Natalia Skiepko, miejski konserwator zabytków w Zakopanem. - Wykonujemy te zalecenia. Pierwszym krokiem jest przygotowanie Gminnego Programu Opieki nad Zabytkami. On jest już skończony. Czekamy na zweryfikowanie listy Gminnej Ewidencji Zabytków - dodaje Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz Zakopanego. Miasto przeznaczyło też 200 tys. zł na dotacje do prac konserwatorskich dla prywatnych właścicieli zabytków. W Gminnej Ewidencji Zabytków w Zakopanem jest 1406 budynków. Kilkadziesiąt z nich wpisanych jest także do Głównego Rejestru Zabytków.
