Park chce skanalizować schroniska górskie w Tatrach

Tatrzański Park Narodowy szykuje wielką inwestycję w istniejących w grach schroniskach i budynkach. Park chce podpiąć większość obiektów do kanalizacji i całkowicie wyprowadzać z gór ścieki.
- Od wielu lat prowadzimy politykę wyprowadzenia wszystkich ścieków z Tatr, wyprowadzeniach ich z Tatr. W związku z tym już pierwsza inwestycja została wykonana w Dolinie Małej Łąki i Dolinie Strążyskiej. Tam powstały przyłącza kanalizacyjne do stacjonarnych toalet, które powstaną w tych miejscach w tym roku - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN. - Ale patrzymy na ten problem szerzej. Chcielibyśmy, by ścieki wypływały także z innych miejsc w Tatrach, z Morskiego Oka, z Hali Gąsienicowej, z innych obiektów, które prowadzą działalność komercyjną na terenie Tatr – dodaje. TPN chce przeprowadzić sieć kanalizacyjną wszędzie tam, gdzie to jest możliwe z technicznego punktu widzenia. - Te sieci kanalizacyjne były by doprowadzone w zależności od lokalizacji - do Zakopanego, czy do Bukowiny Tatrzańskiej. Do kolektorów, które są najbliżej zlokalizowane. Taka inwestycja, która wydaje się że będzie najszybsza, to skanalizowanie Wiktorówek i znajdującego się tam klasztoru. To przedsięwzięcie zostanie sfinansowane przez park i Kurię Krakowską – dodaje dyrektor parku. Całe jednak przedsięwzięcia skanalizowania Tatr to inwestycja szacowana na kilkanaście, albo i nawet kilkadziesiąt milionów złotych. - My tego ciężaru finansowego nie udźwigniemy. Dlatego dość intensywnie rozmawiamy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska, żeby nas wsparł w tych inwestycjach – dodaje Ziobrowski.