Śledczy mają pierwszy trop w sprawie ludzkich szczątków w Dolinie Roztoki
Na zakopiańską policję wciąż zgłaszają się osoby, które podejrzewają, że odnalezione we wrześniu ludzkie szczątki w Dolinie Roztoki mogą należeć do ich bliskich. Śledczy mają już pierwszy trop - wiedzie na Podkarpacie.
Do tej pory śledczy z Zakopanego odebrali już zgłoszenia od ponad 10 rodzin z różnych stron Polski. - Zawęziliśmy pewną grupę osób, których szczątki moglibyśmy dopasować właśnie do tego zdarzenia, wśród nich jest m.in mężczyzna, który zaginął właśnie w tamtym okresie czasu, pochodzący z województwa podkarpackiego. Musimy jednak zaczekać na porównanie profilu DNA, to potrwa około 3 tygodni- mówi nadzorujący śledztwo - Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji. Ludzkie kości - czaszkę i dwie kości ramienia, odnaleziono w lesie, obok znajdowały się plecaki turystyczne i pozostałości ubrania. Policja podejrzewa, że szczątki mogły przeleżeć w Tatrach 8-9 lat. Wskazują na to odnalezione w plecakach produkty spożywcze, których termin przydatności do spożycia minął w 2008 i 2009 roku