Tragiczny wypadek na "zakopiance", kierowca był pod wpływem dopalaczy!
Jedna osoba zginęła po tym, jak na "zakopiance" w Tenczynie zderzyły się dwa samochody osobowe. Ofiara to 66-letni mężczyzna. Zdaniem policji sprawca jest najprawdopodobniej pod wpływem dopalaczy!
W środę około godziny 5:20 nad ranem kierujący osobowym Mitsubishi 23-latek, jadąc od strony Zakopanego, na łuku drogi na podwójnej ciągłej próbował wyprzedzić cysternę. - Samochód zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka Audi. 66-letni kierowca Audi w wyniku tego zderzenia zginął. Na miejscu wypadku natychmiast pojawili się myśleniccy policjanci, którzy zabezpieczali miejsce zdarzenia oraz zatrzymali 24-letniego sprawcę - relacjonuje Katarzyna Cisło z Małopolskiej Policji. Funkcjonariusze mieli też sygnał od kolegów z powiatu suskiego, że kilka minut wcześniej w Jordanowie ten sam 24-latek spowodował kolizję z innym pojazdem. Kiedy poszkodowany chciał wezwać policję kierowca Mitsubishi po prostu uciekł. Podczas zatrzymania sprawca wypadku był, jak mówią policjanci, nadzwyczaj pobudzony. - To wzbudziło czujność funkcjonariuszy, czy aby nie jest pod wpływem narkotyków czy innych substancji pobudzających. Jak się okazało, mężczyzna miał przy sobie 5 woreczków strunowych z jakąś substancją, a dwa następne były ukryte w samochodzie - mówi Katarzyna Cisło. Wstępne badanie wykazało, że substancja to jakiś związek chemiczny z efedryną, najprawdopodobniej dopalacze. Zabezpieczony specyfik trafi natychmiast do badań, do laboratorium kryminalistycznego Policji, natomiast 24-latkowi, który przyznał, że wcześniej zażył dopalacze, została pobrana krew do badań. Jeśli badania potwierdzą, że mężczyzna był pod wpływem dopalaczy czy narkotyków, to grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.