Zakopane ma problem z ekranem na Krupówkach

Zakopiański magistrat nie jest w stanie poradzić sobie z ogromny telebimem, który wisi na jednej z kamienic. Właściciel budynku się do niego nie przyznaje a zgodnie z przepisami ekran powinien zniknąć.

W myśl przepisów o parku kulturowych tego typu instalacje pod Giewontem są niedozwolone, upomnienia i groźby nic jednak nie dają a właściciel kamienicy broni się, że to nie jego urządzenie. - Trwają czynności wyjaśniające, kto jest właścicielem tego telebimu, to, że jest na nieruchomości osób fizycznych wiemy i z nimi prowadzimy korespondencje, by go ściągnęli.Właściciele cały czas twierdzą, że to nie jest ich telebim, nie wiedzą kto go postawił i również złożyli doniesie do prokuratury o ściągnięcie tego telebimu - mówi Tomasz Filar, naczelnik wydziału geodezji urzędu miasta w Zakopanem. Do niedawna telebim wyświetlał reklamę jednego z klubów nocnych, na szczęście od kilku dni jest wyłączony.